sobota, 5 listopada 2016

Warto cenić

Myślałam kiedyś, że warto
Nienawidzić
Ale ktoś mądry
Uświadomił mi, że
Niewarto planować
Zemstę na matkę
Wiele w życiu wycierpiałam
Alevwidzę sensbw tym
By zapomnieć
Wykopaać się z tego
Dołu najgorszych
Kłamstw i złudzeń
Podajcie dłoń
Nowemu życiu
Mam nadzieję
Może się nie zmienię
Lecz myślenie me się
Zmieni
Zacznie mi zależeć
Na życiu
Ta osoba zaświeciła
Mi lampkę w sercu
Która roztopiła lód
Którym było
Otoczone
Dziękuje

piątek, 21 października 2016

To co skazą mą

Dawno temu powiedziałam sobie
Żadnych łez
Żadnych ludzi
Ból serca
W kamień wbiłam
Uczuć wiatr
Nie kołysał moich
Włosów
Od ludzi stronienie
To ja
Nie chciałam
Ich znać
Wiele razy
Patrząc w okno
Gdy samotność
Przytłaczała mnie
Myślałam o śmierci
Nikt nie pomógł mi
Ja nie pomogłam
Nikomu
Gdy łzy leciały
Z wściekłości
Z smutku
Lecz zamiast
Spać myślałam
W jaki sposób
Zniszczyć siebie
Zabić
Czy powiesić się
Czy przebić nożem
Który tyle razy celował
Mi w serce tak iż
Nie pamiętam pierwszego
Razu
Czy wybiec na jezdnię
Rzucić się w jezioro
Bez dna
Czy zasnąć przy ulicy
Zagłodzić się
Nie pić
Chciałam iść do
Wiezienia byle
Uciec od samej siebie
Kradłam czekając
Aż mnie zabiorą
Ale oni nie chcieli
Cieszyłam się z tego, że
Ludzie denerwują się przez to\
Nie miałam serca
Przeszłość moja zionie
Czernią...

wtorek, 11 października 2016

Gdyby księżyc się odezwał

Zawsze piszę smutne rzeczy
Przykryte depresją i prawdą
Teraz pokaże wam inną
Stronę świata
Chce się zakochać
W tym uczuciu zatonąć
Lecz boje się
Chce biegać w deszczu
Gdy rozum nakazuje
Siedzieć w domu
Chcę kogoś przytulić
Nie wstydząc się
Że weźmie mnie
Za idiotkę
Chcę śpiewać na głos
Nie myśląc
Że fałszuje
Skakać z radości
Nie karcąc się
Za dziecięce myśli
Nie krzyczeć na matkę
Że jest za stara na
Zabawę lecz
Bawić się z nią
Pospać w sobotę
Nie pamiętając
O psie
Który chce
Na dwór
Płakać na smutnym
Nie myśląc, że wezmą
Mnie za beksę
Chce tańczyć, śpiewać
Gdy inni śpią
Chce poskakać skoro
Pada deszcz
Chce przytulić mamę
Gdy pies nie widzi
Głęboko w w duszy
Jestem inna
Wcale nie oziębła
Lecz czuła
Nie niemiła
Lecz serdeczna
Nie agresywna
Lecz zabawna
Nigdy nie byłam
Mistrzem w okazywaniu
Uczuć ale
Wciąż uczę się
Gdyby księżyć
Przestał świecić
A świat kręcić
Ja będe krok
Dalej
Od kłamstwa
Pokazać im prawdę
Skrytą  głęboko w
Sercu
Gzie tylko Bóg
Zajrzeć może
Chce wzlecieć do nieba
Poczuć wiatr we
Włosach
Wiem, że to
Dziecinne marzenia
Ale są moje
To jestem ja!



piątek, 7 października 2016

Taka jestem

Nie piszę tego kursywą
To nie są moje
Wspomnienia ani
Wyobrażenia
To prawda
O mnie prawda
Jestem wredna
Trochę ładna
Czasem kochana
Czasem poniżana
Łatwo się denerwuje
Gdy ktoś mnie lekceważy
Często kończy się to
Tej osoby obitą twarzą
Jestem zagadką
Której nikt nie potrafi
Rozwiązać
Wierzę w Boga ale
Nie wierze w ludzi
Za dużo razy
Dostałam od nich
Po twarzy
Myślicie,że pisze
To dziewczyna która ma 
Depresję?
Mylicie się 
Bardzo się mylicie
Pisze to dziewczyna
Która widziała
Jak jej ojciec
Rzucał się z nożem
Na matkę
Ich bójki zrobiły ze mnie
Agresora
Pisze to smutna osoba
Nad którą od 8 lat
Znęca się 
Psychicznie matka
Pisze to dziewczynka
Którą bito za wszystko
I dalej biją
Myślicie,że ja jestem
Idealana
Czasami myślę
O śmierci
Jestem po dwóch
Próbach samobójczych
Ale żyję
Więc chyba się ciesze
Nie mam przyjaciół
Nie ufam ludziom
Jestem zagadką
Tylko Bóg wie
Z jakiej gliny mnie
Ulepił


wtorek, 4 października 2016

Ciemność

Budzę się
A jednak śpię
Oczy
Jakby ich nie było
Chcę płakać
Lecz łzy nie
Chcą lecięć
Boli mnie
Serce gdyż
Wspomnieni dni
przemineło
Jak liść 
Ciemność
Mnie otacza
Idę
Poznaję świat
Na nowo
Dotyk mym
Przewodnikiem
Słuch
Strażnikiem
Węch
Mymi oczami
Czuję na sobie
Wzrok
Ludzi który
Jest ciekaswiski
Słyszę szepty
Łgarstwa
Potykam się
Ból roztacza się
Po całym mym
Ciele
Czuję piach w ustach
Nikt nie pomoże
Wstaje czuje
Słodki smak w ustach
Krew
Wypluwam ją i idę
Przed siebię
Nawet ptaki umilkły
Słyszę dziwny szum
Zapach spalin
Nie ma nic
Czego mogę się złapać
Słyszę pisk
Czuję ból
A potem 
Ciemność

Prawda

Czasami myślę
Ile inni mają
Szczęścia w 
Miłości
Zazdroszczę im
I jednocześnie
Współczuje bólu
Ponieważ tylko
Osoba którą kochamy
Może nas bardzo zranić
A ta rana nie zniknie
Sama
Ból rozstania
Słowa które pieką
Zarzuty które
Ranią jak sztylet
W plecy
Zdrada mimo
Przysięgi przed
Bogiem
Wolę być sama
Może kiedyś
Zapuka do mych
Drzwi miłość
Ale nie dam
Się wrzucić
Do pułapki ze słów
Najpierw chcę
Przyjaciela a na
Miłość przyjdzie czas
Tak sądzę
Wiem, że ludzie
Teraz myslą inaczej
Rządzi zauroczenie
Ale jeśli jesteś
Wolny i bez 
Kamienia na duszy
Nie daj go sobie 
Założyć bo możesz
Utonąć w bólu
Którego sobie
Nawet nie
Wyobrażałeś
Pamiętaj

piątek, 30 września 2016

Przeszłość

Zdałam sobie
Sprawę
Że ślepa jestem
Nie wiedziałam
Uświadomiłeś to
Mi a ja
Uciekłam jak
Tchórz
Tak wiele
Osób
Miłość mi
Wyznaje, że zaczynam
Się gubić
Mylić żart z
Szczerością
A ty wierny
Towarzyszu
Byłeś zawsze
U mego boku
Gdy łzy leciały
Gdy płakałam
Ze śmiechu
Tylko ty mnie 
Znasz tak naprawdę
Ale teraz i ty mi obcy
Pierw mój wyjazd
Teraz gdy wróciłam
I cię zobaczyłam
Zaczęłam płakać
Masz taki ból
W oczach, że
Serce mi pęka
Zmarła ci
Bliska osoba
Ta która cię
urodziła
Zabiła się
przez twego ojca
Ale to nie on
Cierpi tylko ty
Myślałam, że
Takie historie
Zdarzają się tylko
W telewizji
Przeżyłam na
Nowo nasze
Wspólne wspomnienia
Grę w szachy
Kosza
Jeżdżenie na deskorolce
To, że matka
Chciała żebyś był
Jej zięciem
Mój ból gdy
Nie było cię w domu
Dopiero teraz
Zauważyłam
Jak bardzo się od ciebie
Uzależniłam
Teraz wiem ty
Kochałeś mnie a ja
Odeszłam
Przepraszam

wtorek, 27 września 2016

Dzieciństwo

Żyję dobrych parę lat
Lecz przyznaję ,że
Świat zdumiewa mnie
Nie wiem czemu na
Nim tyle Zła
Ale otrze łzę
Miłości dłoń
Kiedy widzę
Miłości toń
Kiedy słyszę
Kocham
Nie jak puste słowo
Uśmiech się pcha
Na usta
Gdy mówi to dziecko
Beztroskie
Nie znające złego
Bezwzględnie oddane
Mamie
Ja taka nie byłam
O chwili
Gdy umysł zaczął
Zapamiętywać
Pamiętam dużo
Złego
Ale są też dobrze
Chwile
Mało ich ale są
I z tego będę się
Cieszyć
To moje
Dzieciństwo

wtorek, 20 września 2016

Czym?

Dzisiaj myślałam czemu się martwię
Czemu nie mogę być
Beztroska jak małe dzieci
Nieświadome zła
Nie wiem
Czy to dobrze
Czy źle
Miłość
Prawdziwa czy
Udawana
W tym świecie
Nigdy nic nie wiesz
Jest jak gra w 
Ruletkę
Jak trafisz
Masz szczęście
Jak nie
To dostajesz kolejny
Kop w tyłek do kolekcji
Ale tak naprawdę
To nasze decyzje
Nikt za nas nie wybiera
Ale jak wybrać
By uniknąć
Kolejnego bólu
Poznać osobę
Nie jak znajomego
Jak przyjaciela
Serdecznego
Potem zastanawiać
Się nad
Miłością
Czy jest warta zerwania
Przyjaźni
Zawsze problemy dręczą
Nas ludzi
Cóż poradzić taki nasz urok
Może kiedyś się uda
Nie stawiaj na przeznaczenie
Ja w nie wierze
Po prostu przerwij bieg
Zatrzymaj się
I zastanów
Czy na pewno?
To pomoże
Pożyczę ci trochę
Mej życiowej 
Mądrości

wtorek, 13 września 2016

Miłość

Smutne melodie
Słyszane na co dzień
Śpieszmy się kochać
Ludzi tak szybko
Odchodzą
Mówi sławne
Powiedzonko
Ale kłamstwa
Nie ukryjesz za
Aluzją do życia
Prawdziwie powinno
Brzmieć
Śpieszmy się szukać 
Ludzi których
Warto pokochać
Tak mało ich jest
Nie pozwól odejść
Miłości
Prawdziwej
Bo jak blask
Świecy zgaśnie
Ale sparzone
Serce
Nie przestanie 
Boleć
Jedno słowo
Jedno życie
Kochaj wszystko
Należycie


piątek, 9 września 2016

Szczęście

Jestem szczęśliwa
Nie wiem czemu
Lub dlaczego?
Straciłam wszystko
Miłość i zaufanie
Ale mimo wszystko
Zostaje mi kochanie
Wiem, że wierzę 
W Boga
W Życie
Ale zawsze
Myślę skrycie
Co przyniesie przyszłość
Pisałam wcześniej 
Nie będe się powtarzać
Ale szczęście mi daje
Zbór gdzie
Wszyscy 
Czy obcy
Czy znani
traktują cię
Jak rodzinę
Doceniam to
I odpłacam tym samym
To tajemnica mego szczęścia

czwartek, 18 sierpnia 2016

Oczekujmy

Miałam sen 
Dziwny ale bardzo
Przejrzysty
Widziałam piękny ogród
Słońce świeciło łagodnie
Ani jednej chmurki na niebie
Widziałam osobę
Z czarnymi włosami
Piwnymi oczami
To był mój dziadek 
Ja go nigdy nie poznałam
Nigdy nie widziałam
Mimo wszystko wiedziałam
Że to on
Obok stała babcia 
Roześmiana
Brakło jej pięknych 
Siwych włosów zalała je czerń
Stała i ciocia Ewa 
Która umarła młodo
Mimo, że pewne uznacie 
Za wyobraźnię
Ja wierzę, że ich zobaczą
Poznam na nowo
Jak nowe oblicza 
Życia

środa, 17 sierpnia 2016

Ja Wierzę

Myślałam od dawna
Co mam w życiu zrobić
Ale nic nie wymyśliłam
Tylko umysł zaśmieciłam
Nie myślę o przyszłości
Wiem tylko jedno
Że będzie lepiej
Ludzie otrząsną się w końcu
Ze złej rutyny
Zniknie ból i śmierć
Wierzę w to
Może myślicie, że to brednie
Mrzonki
Marzenia które rozwieje
Rzeczywistość
Ale nikt nie powiedziaj,że
Bóg ma nas gdzieś
Wiec wierz w co chcesz
W Boga, małpę, niebo lub zmartwychwstanie
Ale nigdy nie zapomnij jak to jest wierzyć
Bo pochłonie cię nicość
Smierć duszy a potem ciała

piątek, 29 lipca 2016

Ucieczka

Czytam od zawsze
Nie pamiętam początku ani nie myślę o końcu
To moja forma ucieczki
Czytanie o szczęśliwym życiu
Gdy w pokoju czeka pufa i pas
Odpływanie w nieznane
Podczas głupich kar
Złe argumęty by mówić prawdę
W książce się sprawdzają 
W życiu kończą się spuchniętym policzkiem
Czasami się wydaje, że inni mają lepiej
Gówno prawda
Wszędzie są złe strony 
Nikt nie ma idealnego życia
A wiecie czemu
Bo nie ma idealnych ludzi
Mówimy ostre słowa
Choć chcieliyśmy rozwiązać to spokojnie
Wyciągamy ręce gdy brakuje argómętów maskujących nasze błędy
 Naprawdę zazdroszczę dzieciom ich miłości
Podarowanej im przez rodziców 
Ja tego nie miałam i mieć nie będe
Bo jestem błędem i skazą jej życia
Wiem to bo powtarza mi to od 10 lat
I rana na sercu ma już rozmiar kanionu 
I nie chcę się goić
Bo ktoś raz za razem wysyppuje na ni ą sół

czwartek, 21 lipca 2016

Czym jest życie?

Na czym polega życie?
Ciągłe mycie
brudów przeszłości
Niechcianych gości
Ci denerwują
Ciągle się przejmują
głupimi plotkami
Użeraniem się z idiotkami
Ale życie to nie tylko czarne barwy
To kochanie
P{o nocy krzątanie
Miłe przytulanie
Opalanie się w blasku
Słoneczka brzasku
Krzyczenie na psa
Gdy łóżko zajmie wieczorem
Dużo spraw się składa na życie
A na samym końcu jest gnicie
Kiedy w Szeolu sobie leżymy
Śpimy, nic nie myślimy
Tylko to jest pewne
Śmierć

wtorek, 19 lipca 2016

Mamo

Nikt nie zrozumie
Moich myśli
Gdy smutek bratem
A złość siostrą
Kroczą po boku
Chcę sie uwolnić
Z tej klatki bezdennej
Brakuje mi tlenu, radości
Miłości
Ty nic nie widzisz
Zawsze mnie krzywdzisz
Mamo nie zobaczysz
Masz klapki na oczach
Czuję urazę
Na duszy skazę
Za czerwone policzki 
Od twoich dłoni
Za krzywdzące słowa z twoich ust
Za brak pocieszenia w najcięższych próbach
Nie obroniłaś mnie
Gdy bił mnie
Twój ukochany
Idiota barani
Nie wybaczę ci tego
Ale blizna z czasem blednie
Lecz ty ją na nowo rozrywasz

niedziela, 19 czerwca 2016

Świat


Rozejrzyj się
Zobacz jaki świat otacza cię
Zwróć uwage
Na małe detale
Wszystko piękne jest
Ale zniknie wnet
Ludzie niszczą go
Nie oglądają
Niszczą nie wiedząc
Że to nigdy nie powróci
Udusić można się
Bo powietrze brudne jest
Dymu pełno
plastik palą
Tą wielką fujarą
I nikt nie myśli
Że niszczą dzieło
Bożych dłoni
Wszechmogącej toni

środa, 8 czerwca 2016

Mechaniczny książe

Cudownym dzieckiem był
Zawsze chwalili go
Póki swych marzeń nie wyjawił
Skrzypce mu zabrano
I kazano
Naukowcem być
A on nie chciał
Lezcz nikt nie słuchał go
Płakał co noc
Smutek owijał go
Uciekł do Angli
Londynu stolicy nieznanej
Zaczął tworzyć
Muzykę
Pełną samotności
Nasz mechaniczny książe
Nieszczęśliwy skrzypek

Miłość do butelki

Smutna jestem
A ty nic
Nieprzytomny jesteś w pic
Nigdy ze mną nie rozmawiasz
Nigdy nie rozbawiasz
Ciągle cię nie ma
A jak już jesteś
Tak jakby cię nie było
Ubyło mi cierpliwości
Ckliwości gdy patrzę
W twoje oczy
Mam już dosyć
Smrodu chmielu
Wyrzucania butelek
Po tanim winie
Nigdy nie byłam z tobą w kinie
Nie przytulasz mnie nawet
Jesteś smutnym obrazem
Ale ja mam dość
I znikam stąd
Zostawiam cię
Z twoją nową miłością
Butelką

piątek, 3 czerwca 2016

Mechaniczny Anioł

W odległej krainie
Tylko nie w Rzymie
Była dziewczyna
Piękna była
Ja stróżem jej byłem
Wszędzie z nią chodziłem
Na łańcuszku srebrnym
Moim krewnym
Nosiła mnie wszędzie
Pod sukni wierzchem
Pilnowałem jej zawsze
Odbyłem wycieczki krajoznawcze
W Londynie z nią zamieszkałem
Ładnie wymuskałem
Ślicznie wyglądałem
Ona kochała mnie
Ja wielkości kciuka
Jak mucha
Jej mama i tata
Nigdy nie wrócą
Złe żądy ukróci
Świat przewróci
Ta dziewczyna
Moja miła

poniedziałek, 30 maja 2016

Ucieknijmy razem

Zwaśnione rody
Nienawistne grody
Ucieknijmy razem
Ku zachodzącemu słońcu
Wyzwolić się od bólu
wymuszana uprzejmość
Rani mnie
Ty zbój a ja dziewka
Córka króla
Ucieknijmy razem
Ku wschodzącemu księżycowi
Nic nas nie rozłączy
Przyszłość kóra nadejdzie 
Namalujemy własnymi rękoma

piątek, 27 maja 2016

Pamiętasz ten dzień
Twoja twarz gdy odchodziłeś
Staje się rozmazana
Przyżekłam ci że spełnie marzenie swe
Kocham cię ale ty oszukałeś mnie
Swoich marzeń nie ziściłeś
Zostawiłeś mnie na scenie samą
Teraz juź nigdy nie spojrze 
W twoje oczy
Serce mi pęka a ciebie tu nie ma
Wróć do mnie
Niebo w które patrzyliśmy razem
Jest puste bez ciebie
Ale teraz jesteś częścią nieba
I mam nadzieję  źecie na nim ujrzę
Wspólna podróź ku nieznanemu
Zgubiłam się gdy dusza błądziła
A ciało stało
Wtedy spotkałam ciebie
Zapomniana pieśń urzekła mnie
Gdyż słuchaliśmy jej razem
Czy świat z naszych snów istnieje?
Poszukajmy go po drugiej stronie wiatru
Czy to ranek, czy jałowe popołudnie
Drżąca noc
Czy też koniec świata razem
Stawimy im czoła

czwartek, 26 maja 2016

Gdy ujrzałam zachód księżyca
Twoja twarz ukazała się
Ty głupiec i moja głupia miłość
Pamiętam i pamiętać będe
Wspomnienia przysyłają wspaniałe chwile
Mimo że nie wszystkie rany sie zagojiły
Spotkamy się obiecuję ci
U brzegu rzeki
Razem po wieku
Razem jak niebo i księżyc
Żołnierc spowity mgłą
Głęboko w moim sercu

środa, 25 maja 2016

Tajemniczym trafem
Ja spotkałam ciebie
Nie spodziewałam się tego
Nieskończego szczęścia mego
W kawiarence cię ujrzałam
Gdy swe ciastko konsumowałam
Uśmiechnąłeś się szeroko
Że niby taki Prokop
Ale powiem ci skrycie
Że masz fajne okrycie
Oczy jak mój miś,
Czarne
A ty kroczysz do mego stolika
I rozmowa która styka 
Nasze serca
Mamo proszę nie krzycz już
Spójrz głęboko w oczy me
Proszę powiedz mi 
Czy ty kochasz mnie?
Czy odpowiesz szczerze?
Mamo proszę obejmij mnie
Wiem że nie odpowiesz 
Ale proszę cię nie oszukuj mnie
I pamiętaj zawsze, że
Kocham cię

wtorek, 24 maja 2016

Sen wyśniony

Wiśnie płaczą
Wrony kraczą
Smutek denny
Grób zamknięty
Już to koniec
Śmierci taniec
Sen wyśniony
Obnażony
Więc dobranoc
I łzy na noc
Żegnaj.
Kochaj i odpocznij
W tej bezdennej
Wieczności

poniedziałek, 23 maja 2016

Przyszłość

Pomalujmy naszą przyszłość siedmioma kolorami tęczy
Która jak czysta karta czeka aż ją wypełnimy
Naszymi przeżyciami
Wypełnij ją dobrymi chwilami
I śmiesznymi momentami
Nie pozwól pochłonić się czerni
Rozciągnij tęcze
A ja poręcze
Że spotkamy się kiedyś
W naszej wspólnej przyszłości
Kolorowej jegomości.

sobota, 21 maja 2016

Wiosna.,

Wiosna
Moja siostra
Natchodzi roześmiana
Zakochana
W Polsce
Idzie drogą
Stromą
Czekamy na słońce
Poranki gorące
Kwiaty kwitną
Alergik kichną
Deszcz zapowiada
Począrek lata
Ale wiosna z latem
Razem się bawią
I wszystkich kochają

piątek, 20 maja 2016

Kotki

Kotki, kotki, kotki
Nasze maskotki
Słodkie małe
Idą zawsze własną drogą
Zawsze stałe
I przeżyją zimę srogą
Łapki mięciutkie
Pyszczki słodziutkie
Kawaii nekusie
Przytulić musie
Symbolem Egiptu
Tajemniczego skryptu
Ale jedno jest ważne
Symbolem szczęścia są zawsze
Te kiciusie kochane


czwartek, 19 maja 2016

Płatki wiśni opadają
Miłość zapowiadają
Łączą serca
Jak lina wisielca
I nikt się nie spodziewa
Że tego pięknego dzieła
Autorzy napisali
Bieg miłosnej historii

środa, 18 maja 2016

Tańcz do rana
Roześmiana
Złap mnie za rękę
Na chwileńkę
Zatańczymy razem
Przed pięknym obrazem
I nikt nam tego nie zabroni
Chyba, że nie zniesie woni
Szaleństwa
Takiego maleństwa
Co kiełkuje w sercach
Wszystkich ludzi


wtorek, 17 maja 2016

Śmiech

Wesoło śmieje się
Bo wesoły świat otacza mnie 
I każdy dobrze wie, że
Śmiech zdrowy jest
Dlatego śmiejmy się razem
Przed tym wielkim pokazem
I nikt nam tego nie zabroni
Chyba, że od ludzi stroni
Dlatego bawmy się
Razem będziemy 
Wygłupy kładziemy
I się głośno śmiejemy

poniedziałek, 16 maja 2016

Świat ogarnęła świat
Strzała amora przebiła serca
Ręce odnalazły swoje miejsce
Serca połączyły się
Kłótnie ich się nie trzymają
Bo się bardzo kochają
Chcę poznać cię
Zobaczyć co to
Ta odległa planeta
szczęście umykające miedzy palcami
Chcę to ujrzeć
Saiwaina koto ni aijō o komete sutekina monogatari o sakusei shimasu.
Szczęście z miłością tworzą wspaniałą historię.

niedziela, 15 maja 2016

Leże na trawie
Skrywam się w cieniu
Gwiazdy mi świadkiem
Nocy fale
Próbuję dosiegnąć
Blasku księźyca
Czas zasnął 
Ja go nie liczę
Zatapiam się
W szumie wiatru
Wpatruję się
Rozkołysanym gałęziom
Uśmiecham się
Kocham cię
Lesie tajemniczy
Polano kwiecista 
Kocham was

sobota, 14 maja 2016

Księżyc wschodzi
Boję się
Nie wiem co nadchodzi
Koszmary
Myśli głupie
O śmierci i życiu
Ale ja wiem
Nie zmarnuję swojego życia
Bliskich nie rożczaruję
Wiatr niesie moją wiadomość 
Do ciebie
Jedno zdanie
Nie poddam się

piątek, 13 maja 2016

Wypiłam kroplę łez
Zajaśniał świat
Tęczy barwy otoczyły mnie
A ty przedemną stałeś 
Piękny byłeś
Patrzyłeś na mnie
Kochałam cię
U pleców tych dwa szkrzydła
Białe były
Świeciły niczym słońce 
Cieszyłam się ale ty
Rzekłeś żegnaj i odleciałeś do chmur
Ja smutna byłam lecz śmiech mój brzmiał
Mineły lata a ciebie tu brak
Przyszedłeś po dziesięciu
Ja z głową uniesioną
Do lotu się szykowałam
Skrzydła rozłożyłam
I wzleciałam ku niebu
Z tobą za rękę.

środa, 11 maja 2016

Śpiewała mu każdego dnia
On przychodził do lat
Ona zakochana i głupia była
Grała choć blisko był świt
Grała ile sił
A on młody i głupi był
Wyruszył na wojenny szlak
Wieść o nim przepadła 
Dziewczyna płakała
Grała żałobną pieśń
Smutek spowijał ją
Szła ku niebu dalej
Choć chłopak płakał tam
Została sama i ból z nią
Choć imię jego pozostało 
Nieznane.
Mówił, że czeka ją nowy świat
Ona uwierzyła
I wyruszyła w podróż na odległy ląd
Spotkała tam nicość
Jak czarnej dziury nicość
Chciała wrócić ale nie mogła
Została i powolutku
Umierała
ale się nie poddała
Zakochana w śmierci
Miała jedno życzenie
By on pokazał jej
Nowy świat
Marzenie ziściło się
A on kochała i była kochana
Razem patrzyli ku jutrze.