wtorek, 6 lutego 2018

Uśmiech

Powiedz kiedy byłam tam
Gdzie szukasz mnie
Kiedy usłyszałam
Słodkie kłamstwa
Byłam zbyt naiwna
Zbyt głupia
Chciałam wierzyć
Chciałam by we mnie wierzono
Wszystko przemija
Ta naiwność też
Liczę gwiazdy czekając
Kiedy powiesz mi prawdę
Czekam choć minęło tyle nocy
Czemu łzy nie przestają lecieć
Czemu kwiaty dalej kwitną
Mimo słonego deszczu
Głupia miłość
Naiwne serce
Pokrzywdzone za niewinność
Nieskalana biel czy piękna czerń
Nieważne są słowa
Które koją i ranią jednocześnie
Czemu ciągle słyszę w myślach
Tylko twój głos
Czemu nie mogę uciec
Mimo wolnej drogi
Marzenia które znikneły
Wraz z twoim pojawieniem się
Powiedz mi co zrobiłam
Że słońce tak jasno świeci
Mimo deszczu
Powiedz czemu twój uśmiech
Prześladuje mnie po nocach
Czemu
Nie możesz odejść jak ptaki na zimę
Tylko proszę nie wracaj
Proszę nie niszcz mnie

poniedziałek, 25 września 2017

Ciemność

Ten ból
Nieprzemijający
Nieposkromiony
Niebezpieczne
Uczucia które
Niszczą człowieka
Może nie od razu
Może nie wiesz o tym
Jak często zaciskasz
Zęby z bólu
Nie cielesnego
Duchowego
Najbardziej boli
Dlatego uciekam
Przez lasy i góry
Uciekam
Od słońca od jego Blasku
Ku ciemności
Wszystko przemija
Nawet ja
Kiedyś zniknę
Jak dawna mgła
Moje uczucia
Problemy i smutki
Przeminą rozwiane wiatrem
Nie chciałam dać się zranić
Zachowałam dystans ale
Nawet będąc daleko
Wszyscy mnie ranią
Chcę uciec do ciemności
Przeminą i ujrzeć czerń
Nieprzemijającą
Ciemność
Czekaj na mnie


wtorek, 30 maja 2017

Mgła

Słyszę śpiew
Milknę w pół zdania
Odwracam wzrok
Gdy ktoś na mnie patrzy
Odchodzę w mrok
Uciekam od światła
Tak oślepiającego
Tak mi nie znanego
Zawsze byłam sama
Wielka mi dama
Nikt się o mnie nie
Martwił
Mogłam robić co
Umysł podpowiedział
Serce zaśpiewało
Teraz nie rozumiem
Mowy polnych kwiatów
Gdy nie mogę posłuchać
Plusku wody u jej źródła
Dziwne uczucie
Mieć osobę która
Martwi się o kogoś
Takiego jak ja
Ironia
Gdy pragniesz miłości
Dostajesz nienawiść
A gdy pogodzisz się ze
Swoją beznadziejną
Sytuacją miłość otacza cię
Jak mgła
Tak mgła
Tak delikatna
Mokra lecz ciepła
Zamykam oczy
Miłe uczucie
Lecz serce niezależne
Chce uciec
Co mam zrobić?


wtorek, 9 maja 2017

Krople

Wieje rześki wiatr
Imię moje woła
Chmury zasłaniają słońce
Los płata figle
Drzewa kwitną
A z nieba
Śnieg
A deszcz jego brat
Towarzyszy mu co dnia
Krople spływające po
Mojej twarzy
Mieszają się ze łzami
Bezsilność okropne uczucie
Kiedy nieważne
Jaki słowo padnie
Staje się trucizną
Trudno żyć
Według zasad
Gdy powtarzasz
Nie
Uniewinniając
Raniących cię ludzi
Gdy rękę cofasz
Bo przemocy nie znosisz
Gdy słowa złgo nie powiesz
Szanujesz ludzi
Trudno stać się
Nową osobą
Zimny deszcz
Dodaje mi odwagi
Nie wszytko
Stracone
Można zmienić
Ale powiedz to
Sercu które
Rozpacza nad ostrością
Otrzymanych ciosów
Zasnę na chwilkę
Trwającą minutkę
I wyleje serce
Przyjacielowi
Który daleko od mnie
Lecz jednak blisko
Ironia
Idę zatopić się w mgle
Spokoju
Dobranoc

niedziela, 7 maja 2017

Brzask

Dawno mnie nie było
Nadstawcie ucha
Bo warto słuchać
Życzliwego głosu
Dusza moja i serce
Oczyszczone zostały
Lecz jetem człowiekiem
Śmierć odeszłą w dal
Choć czasem nawiedza mnie
W snach
Zmieniłam się
Nie poznacie mnie
Będe pisać z serca
Grzesznego lecz
Szczerego
Cieszę się że
Żyję
Mam rodzinę
Dwa psy
Lukę w sercu
Zajętą przez
Boga
Nieważne rzeczy
Odpłyneły
Ostatnim statkiem
Każdy jest sobą
Ja odnalazłam się
Cieszę się
Wesprę was
Sama mam
Wsparcie moralne
Gdyby nie ono
Leciałabym po niebie
Jako proch
Czekajcie na mnie
Odrodzę się
W tym życiu
Jako nowa osoba

wtorek, 14 lutego 2017

Czasem księżyc uśmiechnie się
Czasem wiatr rozwieje włosy
Ale czas ucieka
Leci pomiędzy palcami
Skąd ta zmiana?
Mam cel w życiu
Który pragnę spełnić
Ocalić ludzi
Tak jak ocalono mnie
Miłością obdarować
Zabrać wszystkie noże
Linę pociąć na kawałki
Tabletki wyrzucić do kosza
Chcę pomóc
Sama to przeszłam
Wiem co to za miód
Ale jesteśmy ludźmi
Możemy i jesteśmy w stanie
Przy drobnej pomocy
Zmienić się
Ja wiem to
Czuję to w sercu
Sama tak zrobiłam
Pamiętajcie
Nieważne jak ciężko jest
Zawsze jest światełko
Dobra rzecz
Którą trzeba chwycić
By nie utonąć w bólu
Nie utonąć w łzach
Uśmiech choć wymuszony
Z czasem stanie się prawdziwy
Pamiętajcie
Dobrze radzę...

sobota, 28 stycznia 2017

Zmiany

Ciągle błądze po nieznanym
Rozpocząć nowe życie
Łatwiej powiedzieć niż zrobić
Chciałabym czasami zniknąć
I zobaczyć czy ktoś będzie za mną
Tęsknić
Głupie marzenie
Wiele wycierpiałam
Jestem już po 3 próbach
Zniknięcia
Lecz skoro to piszę to jednak żyję
Prawde mówiąc cieszę się
Że żyję... tylko dalej nie czuję
Miłości matki ani beztroskiej
Radości z małych rzeczy
Trudno się zmienić
Serce protestuje radości
Umysł spokojowi
Myśli czystości
Człowiek....
Trudno być człowiekiem
A nie śmieciem