Dziwny ale bardzo
Przejrzysty
Widziałam piękny ogród
Słońce świeciło łagodnie
Ani jednej chmurki na niebie
Widziałam osobę
Z czarnymi włosami
Piwnymi oczami
To był mój dziadek
Ja go nigdy nie poznałam
Nigdy nie widziałam
Mimo wszystko wiedziałam
Że to on
Obok stała babcia
Roześmiana
Brakło jej pięknych
Siwych włosów zalała je czerń
Stała i ciocia Ewa
Która umarła młodo
Mimo, że pewne uznacie
Za wyobraźnię
Ja wierzę, że ich zobaczą
Poznam na nowo
Jak nowe oblicza
Życia